naming b2b b2c

Naming B2B i B2C – czym się różni wymyślanie nazw w tych modelach?

Dwa najbardziej powszechne typy relacji biznesowych to B2C (Business to Customer) i B2B (Business to Business). Różnią się one pod wieloma względami – również pod kątem namingu. Co to oznacza? Jakie można wyróżnić odmienności i podobieństwa pomiędzy wymyślaniem nazwy dla firm działających w modelu B2B a przedsiębiorstw zorientowanych na B2C? Przyjrzyjmy się bliżej temu tematowi.

Czym jest naming B2C?

B2C, czyli model biznesowy polegający na bezpośrednich transakcjach między firmą a indywidualnym klientem, wymaga nieco innego podejścia do namingu. To dlatego, że konsumenci indywidualni są z reguły bardziej podatni na bodźce emocjonalne.

W sklepach i na zakupach podejmujemy decyzje w dużej mierze impulsywnie i emocjonalnie, kierując się sympatią bądź antypatią do marki. Stąd popularność nazw kojarzących się pozytywnie, budujących konkretne skojarzenia czy nawet opowiadających krótkie historie.

W B2C dobrze dobrana nazwa marki bywa nawet decydującym czynnikiem wyboru.

  • Przykładem może być marka „Apple” – nazwa kojarząca się z innowacyjnością, jakością i designem, która doskonale oddaje charakter produktów firmy z Doliny Krzemowej.
  • Innym dobrym przykładem jest marka odzieżowa „Zara”, kojarząca się z młodością, modą i stylem.
  • Podobnie „Nike”, które odwołuje się do sportowego i aktywnego trybu życia.
  • Z kolei „Coca-Cola” wykorzystuje brzmienie słów, rym i rytm, więc nazwa jest łatwa do zapamiętania i przyjemna w wymowie. Wszystkie te marki mają proste, łatwe do zapamiętania i kojarzące się emocjonalnie nazwy.

Jakie kryteria powinna spełniać nazwa dla marki działającej w modelu B2C? To przede wszystkim:

  • prostota,
  • łatwość zapamiętywania,
  • zgodność z profilem firmy, usługi, produktu, marki. 

Co to jest naming B2B?

Naming dla marek funkcjonujących w modelu B2B, w którym transakcje odbywają się między dwoma podmiotami biznesowymi, ma zdecydowanie inny charakter. W przeciwieństwie do B2C rynek B2B cechuje znacznie bardziej racjonalne podejście, w którym klienci-firmy kierują się przede wszystkim analizą potrzeb, kosztów i korzyści. Stąd popularność nazw jasno komunikujących profil działalności.

Firmy poszukują partnerów godnych zaufania, dlatego nazwy muszą tę wiarygodność odzwierciedlać. Nie ma tu za wiele miejsca na zabawę czy kreowanie wyrafinowanych skojarzeń. Liczą się twarde fakty, konkrety i przejrzystość. Stąd częste wykorzystanie terminologii branżowej, anglojęzycznych skrótów i nazwisk założycieli.

Nazwy dla firm z tej grupy są bowiem zazwyczaj bardziej konserwatywne i formalne, uwzględniają aspekt profesjonalizmu i wiarygodności. Przykładem może być firma „General Electric” – nazwa, która od razu kojarzy się z solidnością, niezawodnością i wysokim standardem produkcji. 

Inną marką z tego sektora jest „Siemens”, również budząca skojarzenia z precyzją, solidnością i inżynierią na wysokim poziomie, podobnie jak „Bosch”. Firmy takie jak „IBM” (International Business Machines) czy „3M” (Minnesota Mining and Manufacturing) wykorzystują zaś skróty, które odzwierciedlają globalny zasięg i techniczną ekspertyzę. W B2B nazwa ma przekazać solidność, niezawodność i zaufanie, które są kluczowe w relacjach między przedsiębiorstwami.

Naming B2B i B2C – różnice

Najważniejszą różnicą pomiędzy namingiem B2B a B2C jest podejście do odbiorcy. W modelu B2C nazwa powinna budzić emocje i być łatwa do zapamiętania dla indywidualnego klienta. W modelu B2B nazwa to przede wszystkim wizerunek solidności i profesjonalizmu, który ma przekonać do siebie inny podmiot gospodarczy.

Inna istotna różnica to kwestia specjalizacji – w B2B nazwa często odzwierciedla konkretną branżę lub sektor działalności, podczas gdy w modelu B2C ma ona przede wszystkim wzbudzać pozytywne skojarzenia i kreować przyjemne doświadczenia dla klienta.

Naming B2B i B2C – podobieństwa 

Niezależnie od modelu biznesowego istota namingu pozostaje ta sama – chodzi o stworzenie rozpoznawalnego, unikalnego i atrakcyjnego wizerunku marki. Zarówno w modelu B2C, jak i B2B nazwa musi być przemyślana, łatwa do zapamiętania i zrozumienia. Niezwykle istotna jest także zgodność z profilem działalności firmy. Jakie więc są podobieństwa między namingiem B2B i B2C?

  1. Pierwszym, uniwersalnym aspektem jest funkcja identyfikacyjna. W obu modelach nazwa firmy powinna wyróżniać ją na tle konkurencji, informując potencjalnego klienta o tym, czym się ona zajmuje. Przykładem może być tutaj marka globalna Samsung, której nazwa od razu kojarzy się z elektroniką.
  2. Drugim, równie istotnym elementem jest dostosowanie nazwy do wartości, które firma chce przekazać swoim klientom. W obu modelach biznesowych chodzi o budowanie pozytywnego wizerunku firmy. Klient B2B, podobnie jak B2C wybiera markę, której zaufa, a nazwa często jest pierwszym krokiem do budowania tego zaufania.
  3. Jednak najważniejszym podobieństwem jest to, że zarówno w modelu B2C, jak i B2B nazwa powinna być łatwa do zapamiętania i wymówienia, pozbawiona negatywnych konotacji i dostosowana do rynku, na którym firma działa.

Jak radzić sobie z namingiem B2B i B2C?

Mając na uwadze powyższe informacje oraz różnice między modelami B2B i B2C, można zauważyć pewne kwestie, na które warto zwrócić szczególną uwagę podczas procesu namingu. Choć są one uniwersalne, należy je dostosować do specyfiki konkretnej działalności. 

W procesie wymyślania nazwy tak w B2B, jak i w B2C opłaca się korzystać ze sprawdzonych metod i technik, od tych tradycyjnych, jak burza mózgów czy analiza konkurencji, po nowoczesne techniki, jak testy czy audyty. Fundamentem zawsze pozostaje jednak doskonałe zrozumienie celów biznesowych i właściwości unikalnej propozycji sprzedaży (USP). Jeśli tego nie ma, mogą wyjść takie kwiatki jak w namingowych wpadkach.

Agencja copywriterska odpowiedzialna za naming powinna brać pod uwagę także wszelkie konotacje możliwe związane z nazwą. Czy są one pozytywne, neutralne, czy może jednak negatywne? Czasem słowo, które wydaje się doskonałe w jednym kontekście, w innym może budzić skrajnie odmienne skojarzenia. To ważne zarówno dla B2B, jak i B2C.

Twórczość i innowacyjność w namingu B2C i B2B

Bez względu na to, czy tworzysz nazwę dla firmy działającej na rynku B2B, czy B2C, pamiętaj o unikalności i innowacyjności. Twórcze podejście do namingu może przysporzyć Ci wielu korzyści – m.in.:

  • wyróżnienie firmy na tle konkurencji,
  • zbudowanie silnej marki,
  • rozpoznawalnej marki,
  • zdobycie sympatii i zaufania klientów.

Dobrymi przykładami mogą być firmy Google czy Starbucks. Te nazwy nie mają bezpośredniego związku z działalnością, a mimo to zyskały rozpoznawalność na całym świecie i stały się synonimami wysokiej jakości usług. Unikatowa cecha oferty (USP) tych firm obejmuje zarówno ich produkty, jak i innowacyjność, którą odzwierciedla ich nazwa.

Zdaje się na doświadczenie i profesjonalizm w namingu

Jak widzisz, naming w B2C i B2B różni się dość wyraźnie, choć występują pomiędzy nimi też pewne podobieństwa. Jednak bez względu na to, czy zależy Ci na wymyśleniu nazwy firmy, usługi, produktu, wydarzenia czy organizacji, zawsze warto podejść do tego procesu z należytą uwagą i wiedzą. Jeśli poszukujesz wsparcia w namingu, zdaj się na naszą agencję copywriterską. Z przyjemnością wymyślimy nową nazwę dla Twojej marki!

KryteriumNaming B2CNaming B2B
Podejście do klientaEmocjonalneRacjonalne
Rodzaj nazwyŁatwa do zapamiętania, kojarząca się pozytywnieProfesjonalna, komunikująca branżę
PrzykładyApple, Zara, Nike – kojarzą się z emocjamiIBM, Siemens – kojarzą się z profesjonalizmem
Cel nazwyBudzenie pozytywnych skojarzeńKomunikowanie solidności i zaufania
Podejście do specjalizacjiOgólneBranżowe, związane z sektorem działalności

Autor

Podobne wpisy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *